Wielu pacjentów do niedawna dziwiła procedura zwana przegląd stomatologiczny. Po co właściwie jest? Czy coś daje taka wizyta?
Przegląd służy temu, by jak sama nazwa wskazuje…przejrzeć, sprawdzić, ocenić stan jamy ustnej. Po co? Przede wszystkim, by wykryć/ wykluczyć próchnicę. Ocenić nie tylko zęby, ale też dziąsła, błonę śluzową, język, wargi. Po to, by zauważyć w porę wszelkie nieprawidłowości! W najlepszym wypadku poniesiemy koszt przeglądu i wyjdziemy z wizyty zadowoleni i utwierdzeni w przekonaniu, że świadomie dbamy o zdrowie jamy ustnej i spotkamy dentystę za rok. Hurrra!!!
To byłoby idealne rozwiązanie. I jest możliwe. Wielu pacjentów przekonało się o tym. Choć wielu wątpiło, że nie jest możliwe #wyleczenie i stawianie się tylko na #przegląd. Są w grupie szczęśliwców i już wiedzą, że jest i było możliwe dzięki ich determinacji, świadomości i chęci zadbania zawczasu. Nam bardzo miło, że uwierzyli i że teraz sami śmieją się z tej sytuacji, gdy przychodzą TYLKO ?! na przegląd i obowiązkową higienę. Ale praktyka, badania i statystyka, obnażają też inną rzeczywistość. Przeważająca część przeglądów pokazuje, jak duża jest potrzeba i skala leczenia. W najlepszym przypadku tylko próchnicy. W najgorszym chorób i powikłań o których nie wiedzieliśmy, bo ich nie widzieliśmy, bo nie bolało. Tu wracamy do tematu #diagnostyki rtg i #pantomogramu. Jeśli dotychczas go nie wykonywaliśmy, to warto rozważyć, ponieważ pozwala cenić struktury, kości i stawy żuchwowo-skroniowe i wykryć zmiany chorobowe oraz nieprawidłowości.
Drogi Pacjencie, pamiętaj…
Polecamy artykuły, które nie są pocieszające, ale uświadamiają wagę problemu
To Ty decydujesz o swoim zdrowiu! Więc warto o siebie zadbać…